Czas na poetów - Arete (CD)

A dziś? Żyjemy! Jesteśmy! Tworzymy! I w tych szczególnych chwilach olbrzymiej troski o zdrowie, jeszcze bardziej świadcząc na rzecz afirmacji życia, doceniamy wartość sztuki. To wielkie błogosławieństwo móc tworzyć i dzielić się z Wami nowymi utworami. Niepewność jutra, która bardziej niż kiedykolwiek zagląda nam wszystkim w historię naszego istnienia, sprawia, że doceniamy po stokroć bardziej rzeczywistość daru, będącej warunkiem wszelkiej naszej aktywności. Przychodzi czas, by poezja na nowo została odkryta jako realna moc ducha, która w nieustającej afirmacji bytu przenika tam, gdzie leży piękno, prawda i dobro. W piosence „Moje credo jest prościutkie” śpiewam: „i stale czuję smak poezji, bo taką prawdę znam, że ona serce opatruje najlepiej z wszystkich ran”. Estetyczna, etyczna i metafizyczna siła poezji jest niewątpliwa! Bez daru poezji, bez szacunku do Słowa, bez poszukiwań w zadawanych przez duszę pytaniach, bez tych niepowtarzalnych poruszeń serca rodzących się z metafizycznej wrażliwości, nie byłoby ludzkiej nadziei i ufności w Sens Dobra.                                                                                                                                 

 

 

Jesteśmy świadkami przemocy trywialnych wymiarów naszej codzienności, discopolowej kultury, która redukuje poczucie estetyki do najniższego pułapu i eksterminuje możliwość przeżywania sacrum. To wrażliwość przygotowuje miejsce dla daru miłości zarówno w tajemnicy relacji międzyludzkiej jak i w tej – jak wierzymy – sakralnej, między Bogiem

a człowiekiem, Stwórcą a stworzeniem, Rodzicem a dzieckiem. Człowieczeństwo bez pielęgnowania poetyckiej wrażliwości staje się łatwym łupem dla ideologii, które de facto tracą z pola widzenia podmiotowość osoby. Poeci muszą zatem „poschodzić ze strychów” i „powrócić z piwnic” i zawalczyć o przywrócenie szacunku i godności dla Słowa biorąc w obronę każde istnienie i wzniecić bunt wobec wszelkiej pogardy wobec kogokolwiek.

To jest ten czas, czas na poetów!                                                                                                                                                                                             

 

 

Najnowsza płyta jest inna od pozostałych. Muzycznie jest pełna niespodzianek i ubogaca ją nowej jakości styl aranżacji przy zachowaniu aretowego ducha. Słowo, jak zawsze, przenika nieustająca wiara i miłość do Boga, życia i drugiego człowieka. Jest dla tych, którzy w codziennym zabieganiu potrzebują chwil zatrzymania przy muzyce z tekstem, który czasem wzruszy, zada pytanie lub po prostu rozbawi i wleje w serce odrobinę tak potrzebnej codziennie radości. Dla tych, którzy poszukują sensu istnienia w intymnym dialogu z Tajemnicą i nierzadko potrafią szepnąć: dziękuję...