Wino, piwo, wódka

Mija czas, odmierzany kolejnymi książkami. Następna została zakończona wraz z tegoroczną wiosną, deszczową i zimną. Właśnie w taki czas docenia się przyjaźń i wspólnie spędzone wieczory. Jest to idealna okazja, by zajrzeć do domowej spiżarni. Jeśli poświęciliście czas moim poprzednim książkom, to są w niej rozmaite wędliny, przetwory, nalewki itp. Was napawają one dumą, a gości sycą niepowtarzalnym smakiem.
W tej książce znajdziecie zupełnie nowe propozycje. Wina, piwa czy miody to trunki znane, a jednak do tej pory się nimi nie zajmowałam. Za namową wydawcy, który dba, abym się nie starzała bezczynnie, podjęłam wyzwanie. Temat nie jest mi obcy, razem z mężem zajmowaliśmy się "pędzeniem" wiele lat. Czasami dochodziło do sytuacji i dramatycznych, i śmiesznych jednocześnie. Jak np. wtedy, gdy ustawiony w szafie, zbyt szczelnie zatkany dymion eksplodował w czasie fermentacji Czasy były trudne (fatalne braki w zaopatrzeniu sklepów!), a my w jednej minucie zostaliśmy pozbawieni, przynajmniej na jakiś czas, większości ubrań. Ogrom sprzątania i prania, a zapach i tak prześladował nas przez kilka tygodni. Po latach wspominam to z rozrzewnieniem i z uśmiechem przypominam sobie nas zdezorientowanych tytti, co się stało, zjednoczonych w wysiłku szybkiego usunięcia skutków "wybuchu"
Zachęcam do podjęcia trudu przygotowania własnych win, zarówno tych gronowych, wytwarzanych z białych i czerwonych winogron, jak i owocowych, wytwarzanych np. ze świeżych jabłek, gruszek, czereśni, pigwy, śliwek, moreli, pomarańczy, truskawek, rabarbaru, porzeczek, morwy, malin, jeżyn, derenia, czarnego bzu, głogu, jarzębiny, tarniny, ale również z suszonych nawet tych orientalnych, a więc kolej na figi, daktyle i rodzynki. Oczywiście, nie powinno się pomijać wina ziołowego (wermutu), musującego i miodowego.
Polska specjalność to skądinąd miody pitne. Dwójniaki, trójniaki i czwórniaki to najstarsze napoje alkoholowe na naszych ziemiach i odwrotnie niż wino nie "idą do głowy" tylko "w nogi" co oznacza, że pijący pozostaje trzeźwy, a jedynie nie może się ruszyć z miejsca. Warto o tym pamiętać przy konsumpcji.
Najbardziej skomplikowany jest proces przygotowania piwa, ale ponieważ przy wystarczającej motywacji nie ma rzeczy niemożliwych, więc i z tym można sobie poradzić. W handlu dostępne są gotowe zestawy do przygotowania piwa, co zdecydowanie ułatwia ich wytwarzanie. Dzięki nim i wskazówkom z mojej publikacji, piwa typu Ale czy Lager nie będą dla Was tajemnicą.
W książce na odkrycie czekają również m.in. bowla, poncz, krupnik litewski i kminkówka i inne mocniejsze trunki. Zapraszam do spróbowania swych sił, aczkolwiek pamiętajcie o umiarze!
Eleonora Trojan